Stan parkingowy #felieton
Francuska firma Stanley Robotics odnalazła niszę, w której autonomiczna technologia ma szansę w końcu nikogo nie zabić. Porozumiała się w tym celu z przedstawicielami portu lotniczego w Gatwick, co zaowocowało stworzeniem wakatu dla robota. Robot nazywa się Stan i za kilka miesięcy rozpocznie pracę w charakterze wyjątkowego lokaja. Korzyści mają być obopólne.
Podczas gdy ty zyskasz więcej czasu na studiowanie restauracyjnego menu i będziesz mógł dłużej niż zwykle ponarzekać na ograniczony wybór perfum oraz przesadnie wysokie ceny w strefie bezcłowej, Stan w tym czasie zoptymalizuje przestrzeń parkingową terminalu i pozwoli zaoszczędzić dyrekcji trochę pensów.
Zeskanuje twoje auto, umieści na platformie i następnie korzystając z nadajnika GPS, przetransportuje na wolne miejsce, ustawiając obok sąsiedniego pojazdu. Dosłownie na centymetry. Gdyby komuś przez przypadek wpadł do głowy głupi pomysł, by dokonać jego kradzieży, to musiałby wcześniej odkryć w sobie gen superbohatera i skurczyć się do rozmiarów małego pająka. Na tym ma polegać wspomniana optymalizacja – efektywne parkowanie level master.
Od razu chcę rozwiać wasze wątpliwości: robot nie będzie potrzebował kluczyka. Świetnie poradzi sobie bez niego. Nie bez kozery ma sztuczną inteligencję oraz wysuwane ramiona na wzór tych z wózka widłowego. Po odbytej podróży pozostanie nam tylko skorzystać z aplikacji w smartfonie i zlokalizować swoje auto w wyznaczonej strefie. Gotowe do jazdy. Już Stan o to zadba.
Robot parkujący – uważam, że to wręcz doskonały pomysł
Nie trzeba będzie toczyć uciążliwych bojów z innymi kierowcami o najbliższy prostokąt wolnej przestrzeni. Muszę przyznać, że parkingowe podchody rozwijały wyobraźnię i zmysł taktyczny, ale równocześnie pozbawiały wszystkich sił witalnych na wiele godzin i negatywnie odbijały się na perystaltyce jelit.
Odpadnie nam również kłopotliwe parkowanie tyłem, z czego ucieszą się szczególnie niewidomi, posiadacze Oplów Insigni w kombi i moja żona.
Oczywiście, jak zawsze w przypadku technologicznych rewolucji, nie wszyscy będą zadowoleni. Pracę stracą parkingowi, a lokalni kieszonkowcy będą musieli poszukać sobie nowej, lepszej miejscówki. Zakładając, ze Stan będzie nieomylny, w kolejce po zasiłek ustawią się blacharze, a niejeden lakiernik przeklnie siarczyście przy rodzinnym stole, psując tym samym atmosferę niedzielnego obiadu.
To cena postępu autonomicznej technologii pod sztandarem elektrycznego robota parkującego Stana. Jestem pewien, że warto ją zapłacić. Zwłaszcza, że to dobry sposób, by dać prztyczek w nos dumnemu Elonowi Muskowi i jego Tesli.
Zdjęcia: carscoops.com
Sieć ProfiAuto zrzesza już ponad 1600 partnerów w całej Polsce. Należą do niej najlepsze sklepy oraz hurtownie motoryzacyjne. W naszej sieci znajdziesz także w pełni wykwalifikowanych i doświadczonych mechaników samochodowych, którzy naprawią awarię szybko i sprawnie. Wszystkie warsztaty samochodowe posiadają nowoczesne rozwiązania technologiczne tak, aby diagnoza usterki trwała jak najkrócej.
Sprawdź bezpłatnie stan techniczny Twojego samochodu! >>
Komentarze