Twój blog motoryzacyjny

Opel Monza Concept

Oto Opel Monza – piękny koncept, który swoją nazwę zawdzięcza przodkowi z lat 70-tych. Jak prezentuje się nowy pomysł na Opla? Czy Monza SUV faktycznie wejdzie na rynek w 2019?

Jest taka scena w „Lśnieniu” Kubricka, w której żona Jacka Torrance’a (świetny Jack Nicholson), odkrywa ku swojemu przerażeniu, że jej mąż-pisarz spędza godziny na powielaniu na białych kartkach jednego, tego samego zdania. W różnych konfiguracjach. Od wielu dni. Setki zapisanych stron i wszędzie identyczne, powtarzające się słowa – „All work and no play makes Jack a dull boy”. Ta przytłaczająca monotematyczność była oznaką rodzącego się szaleństwa głównego bohatera.

Podczas oglądania najnowszych zdjęć Opla Monzy, który ma drzwi otwierane jak w Gullwingu, zapisałem na serwetce inne zdanie, ale również powielone co najmniej trzykrotnie. Brzmiało tak: „Opel Monza to bardzo ładny koncept. Opel Monza to naprawdę ładny koncept. Opel Monza to koncept, który jest bardzo ładny”… Czy to jest również oznaka szaleństwa?

Nazwa auta to nawiązanie do modelu Opel Monza GSE z 1977 roku. Opel Monza mierzy sobie 4,69 m i jest wysoki na 1,31 m. Samochód ma być napędzany silnikiem elektrycznym ze sprężonym gazem ziemnym (CNG). We wnętrzu rzuca się w oczy stylowa deska rozdzielcza i ekran z 18 diodami.

Z konceptami jest ten problem, że najczęściej są orgiastycznym wybuchem wyobraźni na deskach kreślarskich i popisem zręczności designerów i grafików. To takie supernowe, które robią sporo szumu, a następnie szybko ulegają spaleniu i o wielu z nich się zwyczajnie zapomina. Świecą co prawda jasnym światłem, ale najjaśniej zawsze na papierze.

Sam prototyp również jeszcze „wiosny” nie czyni. Obrazuje możliwości technologiczne, wyłapuje stylistyczne trendy i rozwiązania, czasem pokazuje kierunek, w którym będzie podążać motoryzacja, ale nie od razu oznacza to wypuszczenie produkcyjnej wersji. Przykładem jest choćby Spyker, który dopiero po 6 latach ma szansę trafić na linię montażową. Inną sprawą jest fakt, że produkcyjne wersje często nie mają wiele wspólnego z zaprezentowanym prototypem.

Jak będzie w przypadku Opla Monzy, który obejrzymy w pełnej krasie na wrześniowym Salonie Samochodowym we Frankfurcie? Czy osoby decyzyjne będą miały „cojones”, by zatwierdzić projekt i dopuścić go do produkcji, a jeśli tak się stanie, to jak bardzo auto zostanie zmodyfikowane w stosunku do prototypu? Zobaczymy.

Aktualizacja:

Marka zapowiada, że w roku 2019 zadebiutuje na rynku Opel Monza SUV, bazujący na powyższym prototypie. SUV będzie dostępny z napędem na przód i 4×4. Szacuje się, że cena Monzy SUV nie przekroczy 30.000 euro.

 

Źródło: carscoops.com


Sieć ProfiAuto zrzesza już ponad 1600 partnerów w całej Polsce. Należą do niej najlepsze sklepy oraz hurtownie motoryzacyjne. W naszej sieci znajdziesz także w pełni wykwalifikowanych i doświadczonych mechaników samochodowych, którzy naprawią awarię szybko i sprawnie. Wszystkie warsztaty samochodowe posiadają nowoczesne rozwiązania technologiczne tak, aby diagnoza usterki trwała jak najkrócej.

  

Sprawdź bezpłatnie stan techniczny Twojego samochodu! >>

Komentarze