W czasie mrozów szczególnie zadbaj o akumulator!

- Dotyczy to szczególnie starszych akumulatorów. Po czteroletniej eksploatacji są słabsze i przez to narażone na szybsze rozładowanie. W takich przypadkach bardzo silny mróz poniżej 20 stopni Celsjusza i pozostawienie samochodu na zewnątrz może spowodować rozładowanie akumulatora - mówi Adam Wrocławski, właściciel serwisu 4GT Auto Wrocławski w Katowicach. - W takim przypadku nawet w dzisiejszych czasach uzasadnione jest zabieranie akumulatora do domu, lub wymiana na nowy - mówi Adam Wrocławski.
Dodaje, że z reguły powinno się wymieniać na nowe akumulatory po pięcioletniej eksploatacji.

Elektrolit i czyste klemy
Żeby akumulator jak najdłużej nam służył, powinniśmy o niego dbać, szczególnie przy niskich temperaturach, kiedy jego wydajność spada.
- Przede wszystkim powinniśmy sprawdzić, jaka jest gęstość i poziom elektrolitu w naszym akumulatorze - radzi Witold Rogowski z ogólnopolskiej sieci ProfiAuto.pl.
W akumulatorach obsługowych możemy zrobić to samodzielnie, w bezobsługowych sprawdzenie tego możliwe jest tylko przy użyciu specjalnego testera, czyli konieczna jest wizyta w serwisie.
- W przypadku gdy poruszamy się wyłącznie na krótkich odcinkach, na przykład jeżdżąc po mieście, akumulator jest zazwyczaj nie doładowany. Dlatego planując dłuższą podróż powinniśmy doładować go za pomocą prostownika w garażu lub warsztacie - dodaje ekspert ProfiAuto.pl.
Powinniśmy też pamiętać o tym, żeby nie zostawiać w samochodzie włączonych wszystkich odbiorników prądu: światła, radia, oświetlenia kabiny, podświetlenia bagażnika, czy np. niedomkniętych drzwi, kiedy zostawiamy auto w garażu.
Przyczyną problemów z uruchomieniem silnika może być też zanieczyszczenie zacisków (klem). Często zabrudzenie, które przy wyższych temperaturach powietrza nie przeszkadza, w czasie silnego mrozu może unieruchomić nasze auto. Jeśli zatem widzimy, że klemy s a zanieczyszczone, trzeba je oczyścić i natłuścić ich górną powierzchnię za pomocą wazeliny technicznej. Skuteczność ładowania alternatora możemy zmierzyć przy użyciu voltomierza i amperomierza, najlepiej w serwisie.

Diesel szczególnie nie lubi zimy
Niskie temperatury wpływają nie tylko na akumulator. Jak informuje Adam Wrocławski, wraz z nasileniem mrozów do serwisów przyjeżdża więcej właścicieli aut, w których zamarzł płyn w chłodnicy. - Kierowcy zapominają o tym, że nie wymienili płynu na zimowy. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy wymienialiśmy płyn chłodniczy, możemy zawsze sprawdzić jaką ma temperaturę zamarzania - mówi właściciel serwisu 4GT Auto.
Większych problemów mogą spodziewać się właściciele samochodów z silnikiem diesla. Tu może się zdarzyć, że zamarznie nam paliwo w układzie.
- Żeby tego uniknąć powinniśmy sprawdzić, czy wszystkie świece żarowe działają prawidłowo. Odpowiadają one za podgrzewanie komory spalania w początkowej fazie pracy silnika - mówi Adam Wrocławski.
Nie zaszkodzi też profilaktyczne dodanie do paliwa preparatu zapobiegającego zamarzaniu. Preparaty takie są dostępne w sklepach motoryzacyjnych ProfiAuto i na stacjach benzynowych.


« powrót do listy