Twój blog motoryzacyjny

Ferrari Purosangue – cztery miejsca, drzwi otwierane pod wiatr i V12 pod maską

Ten rok się jeszcze nie skończył, ale motoryzacyjną premierę roku już znamy. Debiutuje Ferrari Purosangue – pierwszy SUV z Maranello, który SUV-em do końca nie jest.

Ferrari Purosangue to najbardziej wyczekiwany debiut w 2022 roku

A jeszcze 5 lat temu nic nie zapowiadało, że powstanie. Od SUV-a kategorycznie odżegnywał się Sergio Marchionne, ale z czasem zmienił zdanie. W obliczu popularności tego segmentu kierownictwo Ferrari uznało, że warto wejść do gry. Zamiast o SUV-ie zaczęto jednak mówić o FUV-ie (Ferrari Utility Vehicle), by podkreślić wyjątkowość projektu.

Ferrari Purosangue z pewnością jest wyjątkowe

I zupełnie inne niż dostępne SUV-y na rynku. W zasadzie to podwyższone coupe, które wygląda trochę jak GTC4Lusso, tyle że w wydaniu allroad. Wyróżnia się smukłością i stylistycznymi smaczkami zaczerpniętymi z modelu Roma.

Jeśli chodzi o wysokość, mierzy dokładnie 158 cm. Od Lamborghini Urus jest niższe od 6 cm, a od Bentleya Bentaygi o 14 cm.  Z kolei do Rolls Royce-a Cullinan brakuje mu 25,5 cm. Jego prześwit też nie jest przesadnie wielki i wynosi 18,5 cm.

Ferrari Purosangue jest pierwszym rodzinnym Ferrari, ale nie takim, jak myślisz

Nie znajdziemy w nim kanapy z tyłu, tylko dwa kubełkowe fotele. O trzecim rzędzie w ogóle zapomnijcie. Na uwagę zasługują tylne drzwi otwierane pod wiatr, jak w Rolls-Royce’ie, które zdecydowanie ułatwiają zajęcie miejsca w kabinie.

A propos wnętrza

Ferrari zaprojektowało dwa osobne ekrany – cyfrowe zegary umieszczone przed kierowcą oraz wyświetlacz na użytek pasażera. Brak centralnego ekranu może trochę zaskakiwać.

Bagażnik ma 473 l pojemności. Od SUV-a można by oczekiwać trochę więcej, ale jak już ustaliliśmy, Purosangue nie jest zwykłym SUV-em.

Najważniejsze jest jednak to, co pod maską

To wolnossące V12 o pojemności 6,5 l, które kręci się do 8250 obr./min. Jednostka generuje 725 KM, co z pewnością nie jest przypadkiem (więcej niż potencjalna konkurencja) i 716 Nm momentu obrotowego. Szacuje się, że Purosangue, ważące niewiele ponad 2 tony, przyspiesza do setki w 3,3 s i osiąga maksymalną prędkość 312 km/h.

Mamy tu układ transaxle, czyli silnik jest z przodu, a 8-biegowa skrzynia z tyłu. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła, ale powyżej czwartego biegu i prędkości 200 km/h moc przestaje trafiać na przód. Rozkład masy jest niemal idealny i wynosi procentowo 49 do 51.

Ferrari Purosangue posiada aktywne zawieszenie z regulowanymi amortyzatorami, które obsługują elektryczne silniczki. Dzięki temu rozwiązaniu oraz niskiemu środkowi ciężkości pojazd ma znakomicie się prowadzić w zakrętach.

Ferrari Purosangue – cena jest wysoka

By wejść w posiadanie FUV-a Ferrari trzeba wyłożyć na start co najmniej 390 000 euro. Ale i to może nie wystarczyć. Roczna sprzedaż Purosangue ma być limitowana do 20% całkowitej sprzedaży firmy, więc chętni na jego zakup nie powinni zwlekać ze składaniem zamówienia.

Zdjęcia: Ferrari


Sieć ProfiAuto zrzesza już ponad 1600 partnerów w całej Polsce. Należą do niej najlepsze sklepy oraz hurtownie motoryzacyjne. W naszej sieci znajdziesz także w pełni wykwalifikowanych i doświadczonych mechaników samochodowych, którzy naprawią awarię szybko i sprawnie. Wszystkie warsztaty samochodowe posiadają nowoczesne rozwiązania technologiczne tak, aby diagnoza usterki trwała jak najkrócej.

  

Sprawdź bezpłatnie stan techniczny Twojego samochodu! >>

Komentarze