Bentley Flying Spur – limuzyna dla wymagających

Oceń post:

Udostępnij to Tweetnij to

Zaprojektowany od podstaw nowy Bentley Flying Spur trzeciej generacji ma być alternatywą dla Audi A8 W12. Poznajcie najszybszego produkcyjnego sedana na świecie.

Stylistyka wywodzi się z modelu Continental GT

Sedan wygląda bardzo masywnie, a powiększony rozstaw osi o 13 cm tylko takie wrażenie potęguje. W końcu to jego wysokość Bentley, więc ma być na drodze zauważalny przez wszystkich. Przód auta wyróżnia się potężnym grillem z pionowymi żeberkami oraz reflektorami w technologii LED matrix. To jednak tył nadaje pojazdowi majestatyczności. Całość wizerunku dopełniają felgi w rozmiarze 21-cali w standardzie.

W kabinie nie mogło zabraknąć najlepszych materiałów wykończeniowych i wysokogatunkowej skóry

O komfortowe przemieszczanie się dba pneumatyczne zawieszenie i układ czterech kół skrętnych. Wraz z większymi rozmiarami auta pasażerowie w drugim rzędzie zyskują więcej miejsca na nogi.

Bentley umiejętnie łączy tradycję z nowoczesnością

Ekrany są dziś na porządku dziennym we wnętrzach wielu nowych pojazdów. Można odnieść wrażenie, że dla producentów punktem honoru jest, by było ich jak najwięcej. W limuzynie Bentleya również mamy ekran dotykowy o przekątnej 12,3-cala, który zajmuje centralne miejsce na desce rozdzielczej. Można go jednak obrócić i wtedy naszym oczom ukazują się klasyczne zegary – chronometr, kompas i termometr. Tradycjonaliści powinni być zadowoleni.

Limuzyna jest bardziej sportowa niż kiedykolwiek wcześniej, dzięki lepszemu rozkładowi masy

Sercem nowego Bentleya Flying Spur jest silnik W12 z podwójnym doładowaniem o pojemności 6 litrów. To ulepszona jednostka stosowana m.in. w SUV-ie Bentayga. Generuje 635 KM i 900 Nm momentu obrotowego, które na koła trafiają za sprawą 8-stopniowej automatycznej przekładni ZF. W efekcie niemal 2,5-tonowy sedan potrzebuje zaledwie 3,8 s, by rozpędzić się do 100 km/h. Bentley chwali się tym, że czterodrzwiowa limuzyna może mknąć z maksymalną prędkością 333 km/h. Pod tym względem przewyższa samą Alpinę B7 (V-max 330 km/h).

I jeszcze jedna ciekawostka – Flying Spur ma podświetlaną i chowaną figurkę na masce podobnie jak Spirit of Ecstasy z Rolls-Royce’a

Prestiż kosztuje. Sedan Bentleya nie ma jeszcze oficjalnej ceny, ale na pewno nie będzie tańszy od Continentala GT. Przyjmowanie zamówień rozpocznie się jeszcze tej jesieni. Tymczasem działa już konfigurator online, który daje pewną namiastkę tego, czego można się spodziewać po oddziale personalizacji Mulliner.

Zdjęcia: motor1.com