Drifting na Nurburgringu – Vaughn Gittin pali gumy na legendarnym torze
Vaughn Gittin Jr. jest pierwszą i jak na razie jedyną osobą, która pokonała słynny tor Nurburgring w kontrolowanym poślizgu. Wyczynu tego dokonał za kierownicą 900-konnego Forda Mustanga RTR.
Gittin i Formula Drift
Swoje umiejętności Gittin wyostrzył przez wiele lat uczestnicząc w zawodach amerykańskiej ligi driftingowej – Formule Drift
Na swoim koncie ma podobne wyczyny. W przeszłości do niego należał rekord na najdłuższy drift na świecie (obecnie należy do BMW i Johana Schwartza). Pokonał też bokiem fragment toru Formuły 1 w 2016 roku. Jeśli chodzi o doświadczenia z Nurburgringiem – w kwietniu tego roku pokonał go pickupem F-150 Raptor. Teraz przyszła pora na zmierzenie się z Zielonym Piekłem za kierownicą Mustanga RTR.
„Drifting na Nurburgringu stanowi dla mnie największe wyzwanie. Wielu pytało, czy jest to w ogóle możliwe, i czy samochód i kierowca mogą wyjść z tego cało. Coś we mnie kazało mi to sprawdzić i się dowiedzieć. Nie pojechałem tam, by uzyskać jak najlepszy czas okrążenia, ale dla dobrej zabawy” – powiedział Vaughn Gittin Jr.
Prawie 21 kilometrów driftem
Drifting jest zabroniony na Nurburgringu i uzyskanie pozwolenia na pokonanie całego toru w ten nietypowy sposób z pewnością nie należało do rzeczy łatwych. Ostatecznie jednak Ford zarezerwował cały tor dla Gittina, a ten odwdzięczył się szaleńczą jazdą. W sumie podczas driftu zostały zużyte trzy zestawy opon (co oznacza, że przejazd całego okrążenia odbywał się etapami), a najwyższa zanotowana prędkość wyniosła 240 km/h.
Źródło: motor1.com
Sieć ProfiAuto zrzesza już ponad 1600 partnerów w całej Polsce. Należą do niej najlepsze sklepy oraz hurtownie motoryzacyjne. W naszej sieci znajdziesz także w pełni wykwalifikowanych i doświadczonych mechaników samochodowych, którzy naprawią awarię szybko i sprawnie. Wszystkie warsztaty samochodowe posiadają nowoczesne rozwiązania technologiczne tak, aby diagnoza usterki trwała jak najkrócej.
Sprawdź bezpłatnie stan techniczny Twojego samochodu! >>
Komentarze