Zapomniane koncepty – Mercedes-Benz NAFA
W 1981 roku Mercedes pokazał koncept o nazwie NAFA, sygnalizując tym samym zamiar wprowadzenia na rynek małego miejskiego pojazdu. Poznajcie historię protoplasty zwinnego Smarta.
NAFA (od Nahverkehrsfahrzeug) to niemiecki akronim, za którym kryje się „pojazd przeznaczony na krótki dystans”. Ze względu na wygląd i pudełko z pleksi zamontowane w tylnej części nadwozia Mercedes NAFA nazywany był często wózkiem do przewożenia przekąsek.
Koncept był naprawdę nieduży. Mierzył zaledwie 2,5 metra. Kompaktowy rozmiar w połączeniu z małym promieniem skrętu (5,7 m) i wspomaganiem układu kierowniczego sprawiały, że auto świetnie dawało sobie radę w zatłoczonym mieście.
Za napęd odpowiadał 3-cylindrowy 40-konny silnik o pojemności 1 l. Moc trafiała na przednią oś za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów. Lekki pojazd o masie 700 kilogramów rozpędzał się od 0 do 100 km/h w czasie 14 sekund i mknął z maksymalną prędkością 130 km/h. Takie osiągi na początku lat 80. były zarezerwowane dla aut o zdecydowanie większych gabarytach.
Podobnie jak to ma miejsce w Peugeocie 1007, Mercedes NAFA posiadał przesuwane boczne drzwi. Takie rozwiązanie ułatwiało wsiadanie i wysiadanie w ciasnych przestrzeniach. Dodatkowo system automatycznie składanych lusterek zapobiegał przypadkowemu zadrapaniu na parkingu.
Wadą konceptu były okna, których nie można było otworzyć podczas jazdy – dlatego pojazd wyposażono w klimatyzację. Niepraktyczna okazała się także plastikowa osłona, która często nadmiernie nagrzewała się
w słońcu.
W dwumiejscowym wnętrzu paleta kolorów była dość ograniczona. Mercedes postawił na welur. Dużo weluru.
Mercedes NAFA nie trafił do produkcji z dwóch powodów. Po pierwsze, nie spełniał kompletnie standardów bezpieczeństwa. Po drugie, przy przewidywanej cenie na poziomie 20 000 marek niemieckich (8850 dolarów w 1981 roku) projekt był zwyczajnie za drogi jak na ówczesne realia. Wysoką cenę robiła elektronika oraz zaawansowana funkcja sterowania wszystkimi kołami (4 koła skrętne).
Idea niewielkiego auta do miasta została wprowadzona w życie dopiero ponad 15 lat później w postaci pierwszej generacji klasy A oraz oryginalnego Smarta ForTwo.
Zdjęcia: motor1.com
Przeczytaj też: Zapomniane koncepty: Dodge Deora
Sieć ProfiAuto zrzesza już ponad 1600 partnerów w całej Polsce. Należą do niej najlepsze sklepy oraz hurtownie motoryzacyjne. W naszej sieci znajdziesz także w pełni wykwalifikowanych i doświadczonych mechaników samochodowych, którzy naprawią awarię szybko i sprawnie. Wszystkie warsztaty samochodowe posiadają nowoczesne rozwiązania technologiczne tak, aby diagnoza usterki trwała jak najkrócej.
Sprawdź bezpłatnie stan techniczny Twojego samochodu! >>
Komentarze