Archiwum: czerwiec 2015

Licznik wyprodukowanych silników w rumuńskiej fabryce Forda w mieście Craiova przekroczył 400 000. Taki wynik został osiągnięty w zaledwie 3 lata od rozpoczęcia produkcji. By uczcić tę wesołą nowinę, firma zaprosiła lokalnego kierowcę rajdowego, Simone Tempestiniego, by wykręcił na asfalcie kilka piruetów a la Ken Block.

Idea ‘auta dla ludu’ czy ‘samochodu globalnego’ jest stara jak świat. Jej głównym założeniem jest oczywiście niska cena. Przerabiał ją Henry Ford z modelem T i realizował Ferdinand Porsche, przygotowując na prośbę małego pana z wąsem pierwszy konstrukt Garbusa. We Francji w latach 50. wziął ją sobie bardzo do serca wizjoner Pierre Dreyfus, opracowując tzw. blue jeans car, czyli Renault 4, a współcześnie mierzy się z nią co drugi producent samochodów.

Tobias Rehberger, niemiecki artysta, znany z zamiłowania do sztuki abstrakcyjnej, został poproszony przez Aston Martin Racing o zaprojektowanie ‘liberii’ dla modelu Vantage GTE. Samochód brytyjskiej marki w najbliższy weekend weźmie udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Oddział MSO, czyli McLaren Special Operations, słynie z tego, że spełnia każdą, nawet najdziwniejszą prośbę klienta. Również tę dotyczącą koloru. Jego najnowszym dziełem jest P1 w czerwono-czarnym ubarwieniu.

Jeśli chodzi o tworzenie sztucznej mgły, to w moim prywatnym rankingu liderują chłopcy z Tax the Rich – za umiejętne połączenie absurdu z absurdem. W grupie pościgowej znajdują się Tanner Foust – za grację i samochód, Ken ‘Gymkhana’ Block – za całokształt oraz gość o ksywie Zman377 – za nieuznawanie półśrodków. A potem jest już peleton. Bardzo silny, bo składający się z ponad setki uczestników.