Morris Marina

Oceń post:

Udostępnij to Tweetnij to

Brytyjski The Telegraph umieścił go na liście 10 samochodów (m.in. obok Poloneza), które nigdy nie powinny powstać. Nie mniej łaskawy był Winnetou Clarkson z plemienia Top Gear, który ochrzcił go tytułem najgorszego auta wszech czasów. Jednak w latach 70. Morris Marina cieszył się ogromną popularnością i był jednym z najchętniej kupowanych aut w Wielkiej Brytanii.

„Styl: trudny do zdefiniowania, łatwy do rozpoznania” – tak reklamował się Morris Marina TC Coupé  w latach 70.  Ta wersja miała silnik 1,8 z MGB i była też trochę lepiej wyposażona. W 1971 roku jego cena wynosiła 1177 funtów.

Morris Marina, który miał uratować z kłopotów finansowych koncern British Leyland, stanowił odpowiedź na Forda Cortina i był przeznaczony dla klasy średniej.

Nie miał dobrej prasy. Mówiło się o nim, że jego zawieszenie zestroili goście z Monty Pythona, a rdza zaczynała chwytać tuż po wyjeździe z salonu. Porównywano go do kontenera na kołach, który dodatkowo cierpiał na podsterowność i był głośny jak sieczkarnia. Mimo to wóz świetnie się sprzedawał. Już 9 miesięcy po rozpoczęciu produkcji, 29 marca 1972 roku, zjechał z taśmy stutysięczny egzemplarz.

Początkowo można było go nabyć z silnikiem o pojemności 1,3 l i 1,8 l. Pod koniec produkcji dorzucono jeszcze opcję z silnikiem Diesla. Morris Marina był eksportowany do Nowej Zelandii, Australii, USA i RPA. Ma fanklub w Finlandii. Według Auto Express na drogach Wielkiej Brytanii w 2006 roku jeździło ok. 750 Morrisów Marina z 807 000 sprzedanych egzemplarzy. Produkcję zakończono w 1980 roku. Morris Marina został zastąpiony przez Morrisa Ital.

Jeździłbym…

Autor zdjęcia: Felix O